Jedynie 3,7 proc. testów na covid-19 przeprowadzonych w Izraelu w ciągu ostatniej doby dało wynik pozytywny. To najniższy dobowy odsetek pozytywnych testów na koronawirusa w tym kraju od połowy grudnia. Oznacza to, że szczepienia i obostrzenia mają sens.
W ciągu ostatniej doby w Izraelu wykryto 2331 nowych i potwierdzonych zakażeń koronawirusem, a 803 260 wykryto od początku pandemii. Wskaźnik pozytywnych wyników testów spada i to dość szybko. W szczycie III fali pandemii wynosił około 10 proc. Teraz to zaledwie 3,7 proc.
Jak podaje "The Jerusalem Post", Izrael rejestruje około 71 proc. mniej zgonów dziennie i 45 proc. mniej krytycznie chorych pacjentów od szczytu trzeciej fali.
Według raportu tamtejszego ministerstwa zdrowia w ciągu ostatniej doby zmarło z powodu covid-19 14 osób. W minionym tygodniu było ich 21, a w szczycie III fali 79.
Bez wątpienia to po części wynik szczepień. Jak dotąd w Izraelu wykonano 4 960 396 szczepień na covid-19, a 3 789 118 osób otrzymało już dwie dawki szczepionki. W ciągu ostatniej doby w Izraelu wykonano 102 tysiące szczepień.