W znajdujących się w krakowskiej prokuraturze aktach brakuje płyty CD z nagraniami rozmów Daniela Obajtka z 2009 roku. To one mogły być ważnym dowodem w sprawie podejrzenia złamania przez prezesa Orlenu prawa.
Chodzi o nagrania telefonicznych rozmów Daniela Obajtka, wówczas wójta Pcimia i członka PiS, z Szymonem, pracownikiem firmy TT Plast. To właśnie te taśmy, które pod koniec lutego ujawniła "Gazeta Wyborcza", i które do dziś wzbudzają wiele kontrowersji.
Przypomnijmy, że prezes Orlenu rozmawiał na nagraniach z pracownikiem TT Plast między innymi o tym, do jakich miejsc firma powinna kierować swoje oferty. Z nagrań wynika, że Obajtek mógł nieformalnie kierować firmą, co jest niezgodne z prawem zakazującym wójtom i burmistrzom prowadzenia działalności gospodarczej.
Prezesem konkurencyjnej firmy Elektroplast był w tym czasie wuj prezesa Orlenu, Roman Lis, który złożył w tej sprawie zawiadomienie do krakowskiej prokuratury. Jak donoszą dziennikarze TVN 24, w znajdujących się w prokuraturze aktach brakuje obecnie płyty CD z nagraniami rozmów Daniela Obajtka. Co się z nią stało?
– Obecnie w aktach nie znajduje się płyta CD ani żaden nośnik pamięci – przyznał rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie Janusz Hnatko.
Oprócz płyty do zawiadomienia złożonego w prokuraturze dołączono także stenogram z nagranych rozmów między Szymonem a Danielem Obajtkiem oraz protokół z posiedzenia sądu, na którym Daniel Obajtek zaprzeczał, iż kierował działaniami konkurencyjnej firmy. Te dwa załączniki wciąż znajdują się w aktach sprawy, kiedy zginęła płyta? Nie wiadomo.
Były prokurator krajowy Janusza Kaczmarka przyznał, że jest zdumiony zaginięciem dowodu w prokuraturze. – Brak znajomości nagrań jest równoznaczny z brakiem znajomości całej zgromadzonej dokumentacji. Co za tym idzie, odmowa wszczęcia śledztwa jest co najmniej przedwczesna i niezasadna – powiedział.
Dodajmy, że to nie pierwsze zaginięcie istotnych dokumentów, o których głośno jest w ostatnim czasie. Niedawno informowaliśmy w naTemat.pl, że zniknęła teczka prokuratorskiego śledztwa z nazwiskami i danymi mężczyzn, których miał wykorzystywać seksualnie ks. Andrzej Dymer.