Sędzia Igor Tuleya po raz trzeci nie stawił się na przesłuchanie w prokuraturze. Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej ma związku z tym wystąpić do Sądu Najwyższego o zgodę na przymusowe doprowadzenie Tulei.
Prokuratura Krajowa przekazała, że "Igor T., wzywany na przesłuchanie trzykrotnie - na 18 stycznia i 10 lutego oraz na 12 marca, za każdy razem pojawiał się nie w prokuraturze, lecz przed jej budynkiem, gdzie w obecności dziennikarzy wygłaszał deklaracje o wydźwięku politycznym".
Sprawa sędziego Tulei
Izba Dyscyplinarna, która nie jest uznawana przez Sąd Najwyższy, zdecydowała 18 listopada 2020 r. o zawieszeniu Tulei w czynnościach służbowych i obniżeniu 0 25 proc. jego uposażenia. Sędzia po tym orzeczeniu został odsunięty od orzekania. Powodem wniosku prokuratury w sprawie uchylenia immunitetu sędziego było podejrzenie ujawnienia informacji ze śledztwa oraz danych i zeznań świadka.
Chodziło o śledztwo w sprawie obrad Sejmu w Sali Kolumnowej z 16 grudnia 2016 roku, które zostało dwukrotnie umorzone przez prokuraturę. W 2017 roku Sąd Okręgowy w Warszawie pod przewodnictwem sędziego Tulei uchylił decyzję prokuratury o pierwszym umorzeniu śledztwa. Sędzia zezwolił wówczas mediom na rejestrację ustnego uzasadnienia postanowienia sądu. Według prokuratury naraziło to prawidłowy bieg dalszego śledztwa.
Ale artykuł 95b. Kodeksu postępowania karnego mówi, że prezes sądu lub sąd mają prawo zarządzić o jawności posiedzenia. "Posiedzenie odbywa się z wyłączeniem jawności, chyba że ustawa stanowi inaczej albo prezes sądu lub sąd zarządzi inaczej" – czytamy w artykule.