Pełnomocnik Daniela Obajtka zapowiada prawny kontratak ws. zarzutów stawianych wobec szefa Orlenu. Zabrał też głos w kwestii stawianych żądań ujawnienia oświadczeń majątkowych przez byłego wójta Pcimia.
– Dzisiaj w godzinach popołudniowych do Prokuratury Krajowej wpłynie wniosek o przeprowadzenie kontroli postanowienia Prokuratury Rejonowej w Krakowie z 2016 roku o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie tzw. rzekomego fałszywego składanie zeznań przez Daniela Obajtka – przekazał na briefingu pełnomocnik prezesa Orlenu mecenas Maciej Zaborowski.
Prawnik dopytywany o oświadczenia majątkowe Obajtka podkreślił, że z komunikatu CBA wynika, iż przeprowadzono kontrolę tych dokumentów. – Nie chcemy dawać pożywki dla opozycji do kolejnego stawiania zarzutów w brudnych celach politycznych – dodał. Jak zaznaczył, on sam nie wyklucza, że te oświadczenia w końcu zostaną ujawnione.
Obajtek i kontrola CBA
Ponadto pełnomocnik Obajtka domaga się także zbadania autentyczności taśm ujawnianych przez "Gazetę Wyborczą". – Jeżeli prawdą okazałby się zarzut, że te taśmy nie trafiły do prokuratury bądź zniknęły, to materiał dowodowy musi zostać uzupełniony – wyjaśnił.
Zaborowski wyraził też zadowolenie z szybkiej reakcji CBA na wniosek o przeprowadzenie kontroli. – Jednocześnie było to dla nas zaskoczenie, bo z oświadczenia CBA Daniel Obajtek dowiedział się, że w latach 2006-2010 i 2013-2018 przeprowadzono kontrolę jego majątku, która nie wykazała nieprawidłowości – wskazywał.
Jednocześnie mecenas zapowiedział pomoc w kontekście działać CBA. – W jak najszybszym czasie sami, z własnej woli dostarczymy dokumenty za lata 2019-2020, żeby CBA mogło wypowiedzieć się w tym zakresie – zapewnił.
Przypomnijmy, że Centralne Biuro Antykorupcyjne potwierdziło 16 marca, że dostało wniosek Obajtka o zbadanie formułowanych pod jego adresem zarzutów, dotyczących stanu majątkowego. Śledczy mają podjąć czynności w tej sprawie.