Ujawniono nowe wyniki badań, które zostały przeprowadzone w USA, Peru i Chile w związku z kontrowersjami wokół szczepionki AstraZeneca. Produkt brytyjsko-szwedzkiego koncernu ma być skuteczny 79 proc. w zapobieganiu objawowej postaci choroby Covid-19, a w 100 proc. chroni przed jej ciężkim przebiegiem.
Specjalna komisja powołana w tej sprawie ogłosiła, że po badaniu przeprowadzonym na 21 583 uczestnikach nie wykryto zwiększonego ryzyka zakrzepu po przyjęciu szczepionki AstraZaneca.
Wśród osób badanych około 20 proc. miało powyżej 65 lat, a ok. 60 proc. cierpiało na choroby współtowarzyszące typu otyłość, cukrzyca czy choroby serca. Wśród osób powyżej 65. roku życia skuteczność preparatu przeciwko Covid-19 wyniosła 80 proc.
– To jasne, że szczepionka AstraZeneca ma bardzo dużą skuteczność. Nie spada ona również wraz z wiekiem pacjentów – skomentował profesor z Londyńskiej Szkoły Higieny i Medycyny Tropikalnej Stephen Evans. Naukowiec podkreślił też, że wcześniejsze zarzuty były zupełnie bezpodstawne.
Kontrowersje wokół szczepionki AstraZaneca pojawiły się kilka tygodni temu. Przyczyną miały być doniesienia o powikłaniach po przyjęciu preparatu u pacjentów z kilku krajów UE. Wiele krajów europejskich – w tym Niemcy, Norwegia, Dania, Francja czy Rumunia – zdecydowało się na wstrzymanie używania preparatu. Na chwilowe przerwanie szczepień preparatem AstraZeneca zdecydowała się również Holandia, która jednak wznowiła już szczepienia.
Śledztwo w związku z zaistniałymi kontrowersjami wokół preparatu zostało zwołane w trybie pilnym również przez Europejską Agencję Leków (EMA). W czwartek zostały ujawnione jego wyniki, w których orzeczono, że preparat jest bezpieczny i skuteczny, a przyjęcie go nie łączy się z wysokim ryzykiem zatorów.