
Kto o godz. 11.00 włączył transmisję konferencji z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, ten długo musiał czekać na konkrety. Zanim minister zdrowia ogłosił, jakie faktycznie będą obowiązywały obostrzenia przez kolejne dwa tygodnie, przez dłuższy czas przemawiał premier. Mateusz Morawiecki znaczną część wystąpienia poświęcił... opozycji.
W tej chwili potrzebujemy narodowej solidarności. Dość z politycznymi przepychankami. Apeluję do opozycji. Jeżeli nie potraficie działać solidarnie, razem z rządem, to przynajmniej nie zaostrzajcie, nie zaogniajcie sytuacji. Dzisiaj powinna obowiązywać filozofia "wszystkie ręce na pokład". Nie można przeszkadzać dzisiaj lekarzom, nie można kpić z tego, że robimy szpitale tymczasowe, bo one dzisiaj ratują życie.
Do zarzutów premiera, że prywatna służba zdrowia nie angażuje się w walkę z covid-19 już odnoszą się jej przedstawiciele. Pojawiły się pierwsze komentarze, że słowa Mateusza Morawieckiego to nieprawda.
A konkrety z Kancelarii Premiera? Nowe restrykcje wejdą w życie od soboty i będą obowiązywały przez najbliższe dwa tygodnie. Rząd zdecydował się m.in. na wprowadzenie nowych limitów, jeśli chodzi o liczbę osób w kościołach. Zamknięte zostaną również przedszkola i żłobki, a także salony fryzjerskie i kosmetyczne.
