W czwartkowe popołudnie Polska zajmowała pierwsze miejsce w statystyce zgonów w związku COVID-19 w Europie.
W czwartkowe popołudnie Polska zajmowała pierwsze miejsce w statystyce zgonów w związku COVID-19 w Europie. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Reklama.
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, nim premier Mateusz Morawiecki ogłosił decyzję o wprowadzeniu kolejnych obostrzeń epidemicznych, Ministerstwo Zdrowia podało najnowsze dane na temat zdiagnozowanych zakażeń oraz przyrostu liczby pacjentów, którzy zmarli w związku z zakażeniem koronawirusem. Między 24 a 25 marca zanotowano 34 151 nowych zakażeń. Walkę z COVID-19 przegrało natomiast aż 520 osób.
Choć w pandemicznej historii Polski były już tragiczniejsze dni (25 listopada 2020 roku zmarło aż 674 pacjentów, a ponad 600 zgonów odnotowano jeszcze kilkukrotnie podczas uderzenia II fali), to nasz kraj pozostawał "w środku tabeli", gdyż w innych częściach Europy było wówczas jeszcze gorzej.
Szczepienia oraz odpowiednie decyzje w sprawie funkcjonowania ochrony zdrowia i obostrzeń sprawiają jednak, że w wielu państwach sytuacja zaczyna się wyraźnie poprawiać.
Wciąż przegrywająca z koronawirusem Polska wysuwa się więc na czołowe lokaty w tragicznych zestawieniach.
logo
dane za: worldometers.info
Powyższa tabela przedstawia sytuację w Europie w późne czwartkowe popołudnie. Co prawda nie uwzględniono w niej jeszcze informacji z kilku dużych państw Unii Europejskiej, ale wątpliwe, by pozycja Polski do końca dnia znacząco się obniżyła. Wszakże wyprzedziliśmy nawet mającą prawie 150 mln obywateli Rosję.
Czytaj także:
Dlaczego Polska znalazła się w czołówce zgonów? W swoim najnowszym materiale szczegółowo temu problemowi postanowiła przyjrzeć się reporterka naTemat.pl Katarzyna Zuchowicz. – Obserwujemy autentyczną zapaść polskiego systemu opieki zdrowotnej. On od dawna był niewydolny, a pandemia podkreśliła to do maksimum – usłyszała od lekarzy.
logo