Michał Wiśniewski na swoim Instagramie wyznał, że jego mama zaszczepiła się przeciwko covid-19. Jednak kobieta musiała mierzyć się ze skutkami ubocznymi. Co działo się z Grażyną Wiśniewską?
REKLAMA
Wiśniewski jest jednym z najpopularniejszych polskich wokalistów. Życie muzyka nie zawsze jednak było usłane różami. Zanim osiągnął wielki sukces na scenie muzycznej musiał mierzyć się z trudnymi doświadczeniami w dzieciństwie.
Po tym jak jego rodzice się rozwiedli, zamieszkał u swojej babci ze strony ojca. Gdy kobieta zmarła w 1980 roku, Wiśniewski trafił do Domu Dziecka w Grotnikach. Lider "Ich Troje" przez pewien czas nie miał kontaktu z mamą. Jednak po latach ich relacja wróciła na dobre tory.
Ostatnie na InstaStory muzyk nagrał filmik, w którym poinformował fanów, że jego mama zaszczepiła się na koronawirusa. Dwa dni później opublikował kolejną relację, z której wynika, że u Grażyny Wiśniewskiej pojawiły się powikłania.
– Szczepiłam się przedwczoraj i bardzo dobrze się czułam. W nocy dostałam temperaturę, nawet dość wysoką, bo ponad 39 stopni. No ale wzięłam paracetamol i na drugi dzień już mi ta gorączka spadła. Miałam 38,6 stopni, a rano dzisiaj się obudziłam bez gorączki i bardzo dobrze się czuje – mówiła 67-latka.
Czytaj także:Kobieta walczyła też z wymiotami i ogólnym osłabieniem organizmu. – Mama nie jest krasomówcą, ale w krótkich kilku słowach. To na pewno nie był najłatwiejszy moment po tej szczepionce. 20 godzin po nastąpiły powikłania, takie jakie mają prawo wystąpić – powiedział Michał Wiśniewski.
– Drodzy antyszczepionkowcy to jest tylko i wyłącznie wasza decyzja czy będzie się szczepić. Natomiast zostawcie to prawo wyboru ludziom, dajcie im szansę na powrót do normalności i przestańcie mnie wyzywać, bo to nie ma najmniejszego sensu – podsumował muzyk.
Czytaj także:'/%3e%3cpath%20class='cls-2'%20d='M212.89,56.37v51.7h-19V56.37H173.83v-16h59.11v16H212.89Z'%20transform='translate(0%200)'/%3e%3c/svg%3e)
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!