
Historią kontenerowca Ever Given, który zablokował Kanał Sueski, żył cały świat. Płynący z Egiptu do Holandii statek osiadł na mieliźnie podczas próby wykonywania skrętu. Jak w ogóle steruje sią takimi statkami? Opowiada nam Marcin Horbatowski, kapitan żeglugi wielkiej, który pływa na tankowcach i nie raz płynął przez Kanał Sueski.
W kanale jednak nie powinny płynąć szybciej niż 8-10 węzłów i one pływają właśnie w tych maksymalnych prędkościach dozwolonych, bo ich prędkości minimalne przy ''Dead Slow Ahead" to ok. 7-9 węzłów. W przypadku więc kiedy trzeba zwolnić, muszą po prostu stopować co jakiś czas maszynę. I to mocno ogranicza też ich zdolności manewrowe przy małych prędkościach . Na pełnym morzu nie miałby problemów z zatrzymaniem się, ale w przypadku kanału, gdy na rufie brakuje wody, możliwości działania maszyną wstecz są mocno ograniczone.
