Prawie 5 tys. mandatów nałożyli policjanci za brak maseczek. To statystyki z ostatniej doby, które ujawnił rzecznik komendanta głównego policji insp. Mariusz Ciarka.
Z oficjalnych danych wynika, że tylko 3 kwietnia funkcjonariusze nałożyli 4986 mandatów karnych, skierowali 702 wnioski o ukaranie do sądu, a 2731 osób pouczyli. Policjanci skontrolowali też 2764 środki transportu publicznego.
Ponadto sprawdzono 7651 obiektów handlowych i 127 miejsc organizacji wesel i ponad 89 miejsc, gdzie organizowane są dyskoteki. – Funkcjonariusze skontrolowali inne miejsca, m.in świadczące usługi hotelarskie, restauracje, siłownie, kluby fitness itp. obiekty - w sumie 8322 miejsca – podsumował insp. Mariusz Ciarka.
Przypomnijmy, że z nieoficjalnych informacji Onetu wynika, że po 9 kwietnia utrzymane zostaną obowiązujące obecnie obostrzenia. Decyzje uzależnione są podobno od statystyk w okresie świątecznym.
Jeśli liczba nowych zakażeń pójdzie w górę, obowiązujące restrykcje zostaną z nami na kilka tygodni. Jeśli nie, rząd poluzuje je trochę szybciej, ale i tak nie ma co liczyć na odmrożenie gospodarki od razu po Wielkanocy.
Na razie możliwy jest optymistyczny wariant, bo chociaż w Wielkanoc odnotowaliśmy ponad 20 tys. nowych zakażeń, to i tak jest to znaczący spadek. Jeszcze kilka dni temu w raportach MZ informowano o ponad 30 tys. potwierdzonych przypadków SARS-CoV-2. Trzeba jednak zaznaczyć, że w okresie świątecznym spadła też liczba wykonywanych testów.