
Reklama.
– Była sytuacja w polu karnym. Wybiłem piłkę i mi spadł przeciwnik na nogę moją prawą. Trochę przegięło. Stało się to w najgorszym momencie – tłumaczył całe zajście i pechowy uraz Lewandowski.
Czytaj także:Jak sam wytłumaczył nasz kapitan, występ z Anglią nie był tym razem możliwy. – Ryzyko występu byłoby zbyt duże. Gramy co trzy dni, nie ma kiedy spokojnie trenować, trzeba grać – tłumaczył snajper polskiej kadry i Bayernu Monachium.
Jak sam przyznał, będzie gotowy na rewanż w Polsce. Robert Lewandowski zaapelowałteż do polskich fanów o wsparcie i kibicowanie Biało-Czerwonym w drodze na mundial, a także podczas Euro 2020.
Cały reportaż zza kulis reprezentacji Polski znajdziecie tutaj: