Pomimo oświadczenia EMA, Belgia dołącza do krajów, w których podawanie szczepionki AstraZeneca objęte jest ograniczeniami wiekowymi. O decyzji poinformował minister zdrowia Frank Vandenbroucke.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.
Napisz do mnie:
maja.mikolajczyk@natemat.pl
Wokół szczepionki AstraZeneca wciąż jest sporo kontrowersji. Wiele państw wprowadziło restrykcje wiekowe dotyczące podawania szczepionki przeciw COVID-19 tego koncernu, a w USA w ogóle nie dopuszczono jej do użycia. EMA z kolei zapewnia o skuteczności preparatu oraz niewielkim ryzyku wystąpienia skutków ubocznych.
Kolejnym krajem, w którym szczepienie AstraZenecą zostało ograniczone, jest Belgia – w środę ogłoszono czterotygodniowy zakaz podawania jej osobom poniżej 56. roku życia.
– Zakaz pozostanie w mocy przez następne cztery tygodnie, a następnie ponownie ocenimy sytuację – powiedział w oświadczeniu belgijski minister zdrowia Frank Vandenbroucke.
Dodał również, że obostrzenie to nie będzie miało dużego wpływu na politykę szczepień, gdyż niewiele osób z tej grupy wiekowej oczekuje w tym miesiącu na podanie preparatu.