Reklama.
Na Dzień Nauczyciela szkoły organizują dla swoich pracowników weekendowe wycieczki do europejskich stolic. Biura podróży prześcigają się w promocjach, by nie nadwyrężać nauczycielskich kieszeni.
Nauczyciele zawsze lubili świętować. Ale kiedyś był większy fundusz socjalny, nikt nie liczył tak pieniędzy. Teraz płacą i wymagają. To trudne grupy. Nauczyciele chcą się zabawić, ale też coś zobaczyć, poznać. Taki historyk czy geograf słucha nas i od razu recenzuje. Z drugiej strony to wdzięczni turyści. Nie tak jak ci z korporacji, co to chcą się tylko wyrwać z pracy i pochlać.