Na konferencji prasowej ministra zdrowia dowiedzieliśmy się o przedłużeniu obostrzeń o tydzień. Ponadto hotele i obiekty noclegowe mają pozostać zamknięte do 3 maja. Adam Niedzielski wyjaśnił też, co dalej z regionalizacją obostrzeń.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
– Jeżeli mówimy o regionalizacji obostrzeń, to jest ona pewna. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda na Śląsku, Dolnym Śląsku czy Wielkopolskim – mówił Adam Niedzielski. – Na drugim biegunie jest sytuacja w województwie warmińsko-mazurskim, podlaskim czy lubelskim – argumentował minister zdrowia.
I podał istotne parametry, które będą decydować. – Przyjęliśmy takie kryterium robocze, że jeśli liczba zakażeń w województwach spadnie poniżej 30 na 100 tysięcy, to wtedy będziemy myśleli o kolejnych krokach. W pierwszej kolejności będą one dotyczyć edukacji – zaznaczył Niedzielski.
Obostrzenia zostały przedłużone o tydzień do 25 kwietnia. Nie będą też działać do 3 maja hotele i obiekty noclegowe.
– Podjęliśmy decyzję o przedłużeniu restrykcji o tydzień. Jest jeden wyjątek: już od poniedziałku dzieci będą mogły wrócić do przedszkoli i żłobków. Wraca także możliwość uprawiania sportu na otwartym powietrzu. Dopuścimy rozgrywki młodzieżowe, ale także na obiektach sportowych do 25 osób będzie można prowadzić aktywności fizyczne. Wszystkie pozostałe restrykcje będą obowiązywały do 25 kwietnia – przekazał Adam Niedzielski.
Do 3 maja nie będzie możliwe prowadzenie działalności hoteli i obiektów noclegowych. To obostrzenie jest przedłużone i oznacza de facto brak możliwości spędzania w obiektach turystycznych majówki. Niedzielski powoływał się na wciąż wysokie statystyki zakażeń koronawirusem w Polsce. W środę 14 kwietnia było ich ponad 21 tysięcy.