Mateusz Morawiecki odwiedził w piątek jeden z gdańskich punktów szczepień. Premier przyznał, że "mamy szansę zwalczyć pandemię, jednak musimy rzeczywiście wszyscy chcieć się zaszczepić".
Premier Mateusz Morawiecki po godzinie 11 w piątek, razem z rzecznikiem rządu Piotrem Muellerem i rektorem Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego prof. Marcinem Gruchałą, spotkał się z dziennikarzami na konferencji w punkcie szczepień w hali sportowej uniwersytetu medycznego.
Morawiecki przyznał, że trzecia fala pandemii COVID-19 "słabnie, jednak w dalszym ciągu musimy zachować ogromną ostrożność".
– Przed chwilą miałem przyjemność porozmawiać z kadrą, która zarządza tym punktem szczepień, jednym z największych w Polsce. Padły takie słowa, że dzięki szczepieniom sytuacja jest zupełnie odmienna od tego, jak było wcześniej, że to niebo a ziemia. Mamy dziś szansę zwalczyć pandemię, ale musimy rzeczywiście wszyscy chcieć się zaszczepić – mówił Morawiecki.
– W tym punktów szczepień powszechnych, które w sposób najbardziej przyjazny i jak najbliżej miejsca zamieszkania będą mogły być dostępne dla wszystkich. Rozpędzając proces szczepień, mamy wreszcie podstawy sądzić, że do końca drugiego kwartału będzie już tyle osób zaszczepionych, że osiągniemy, czy zaczniemy osiągać pułap odporności zbiorowej. Może nawet wcześniej, ale wydaje się, że do końca drugiego kwartału jest to wysoce prawdopodobne – dodał szef polskiego rządu.
Premier w dalszej fazie konferencji przyznał, że ma nadzieję, iż w drugim kwartale wykona się "23 lub 24 miliony szczepień".
– Chcemy wykonać jak najwięcej szczepień. W drugim kwartale otrzymamy 4,5 miliona dodatkowych szczepionek. Z całego świata płyną dobre informacje, co do szczepień. Płyną informacje potwierdzające zasadność szczepień i wzywające do zaszczepienia jak największej grupy osób w jak najkrótszym czasie – zakończył.
Coraz mniej zakażeń
Przypomnijmy, że Ministerstwo Zdrowia podało, że w ciągu ostatniej doby wykryto 17 847 nowych przypadków koronawirusa, a 595 osób zmarło z powodu covid-19. To o około 10 tys. zakażonych mniej niż tydzień temu.
Z kolei w czwartek resort zdrowia informował o wykryciu 21 130 nowych zakażeń koronawirusem i o ogłoszeniu 682 zgonów przez covid-19. Z kolei tydzień temu liczba zakażonych była o około 10 tys. większa, co może oznaczać, że samoizolacja i obostrzenia zadziałały.