
Reklama.
Strażnik klasztorny sanktuarium na Jasnej Górze zwrócił uwagę jednemu z pielgrzymów, by włożył maseczkę. Mężczyzna w odpowiedzi rzucił się na niego i dotkliwie pobił. Policja z Częstochowy opublikowała nagranie incydentu, prosząc o pomoc w identyfikacji agresora. Do zdarzenia doszło 19 marca.
Dzisiaj (27 kwietnia) na YouTube na kanale MMA-VIP pojawił się nowy materiał. Marcin Najman odnosi się w nim do wspomnianego wyżej zdarzenia, trzymając w rękach automatyczną broń, do której odnosi się na samym końcu nagrania.
Zawodnik MMA zapewnił, że gdy on stanie na straży sanktuarium, takie rzeczy nie będą mieć miejsca i pogroził czymś, co wygląda na karabin (trudno stwierdzić, czy jest to broń, czy atrapa).
– Na mojej zmianie takie rzeczy nie mają prawa się wydarzyć – zapowiedział i teatralnie przeładował broń. Po tym geście wyłączył kamerę.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, kiedy Najman obiecuje strzec Jasnej Góry. W październiku tego roku podczas odbywających się Strajków Kobiet pojechał bronić ją przed rzekomymi atakami, jednak na miejscu okazało się, że nikogo tam nie ma.
Czytaj także: