Niemiecka policja poinformowała w poniedziałek, że zamknęła "jedną z największych na świecie platform z pornografią dziecięcą w darknecie" i aresztowała czterech jej członków w serii nalotów w połowie kwietnia. Strona "Boystown" istniała od 2019 roku i liczyła ponad 400 tys. członków.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
"Policja federalna przekazała w oświadczeniu, że platforma została stworzona do wymiany pornografii dziecięcej na całym świecie. Forum darknetowe pozwalało użytkownikom komunikować się z innymi i dzielić się obrazami graficznymi i treściami wideo, które zawierały "poważne nadużycia seksualne wobec małych dzieci" – mówi oświadczenie.
Niemieckie służby zlikwidowały stronę z dziecięcą pornografią. Liczyła 400 tys. abonentów
Mężczyźni w wieku od 40 do 64 lat zostali aresztowani w siedmiu nalotach w Niemczech, a kolejny podejrzany został zatrzymany w Paragwaju na wniosek władz niemieckich. Podejrzany w paragwajskim regionie Concepcion, również obywatel Niemiec, ma zostać poddany ekstradycji do Niemiec na podstawie międzynarodowego nakazu aresztowania wydanego przez sąd we Frankfurcie.
Trzech mężczyzn jest oskarżonych o zarządzanie platformą jako administratorzy, zapewniając wsparcie techniczne i porady dla członków, jak uniknąć wykrycia przez władze, podczas gdy czwarty był "jednym z najbardziej aktywnych użytkowników platformy". Podejrzany 64-letni mężczyzna z Hamburga miał zamieścić treści zawierające pornografię dziecięcą "ponad 3500" razy na platformie od czasu zarejestrowania się na niej w 2019 roku.
"To jest jasny sygnał: jeśli popełniasz przestępstwa przeciwko najsłabszym, nigdzie nie będziesz bezpieczny" – powiedział w oświadczeniu minister spraw wewnętrznych Niemiec, Horst Seehofer.
"Pociągamy sprawców do odpowiedzialności i robimy wszystko, co w ludzkiej mocy, aby chronić dzieci przed tak odrażającymi przestępstwami" – zapewnił.
Śledczy podkreślili, że wielomiesięczna operacja zainicjowana przez Niemcy, była koordynowana przez Europol i wspierana przez organy ścigania w Holandii, Szwecji, Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.