Dlaczego Bill i Melinda Gatesowie się rozwodzą? Oto historia 27 lat ich małżeństwa

Majątek Billa i Melindy Gates szacowany jest na ponad 120 miliardów, co czyni ich jedną z pięciu najbogatszych par na świecie. Ich rozwód może być równie kosztowny, jak w przypadku Jeffa Bezosa (założyciel Amazona po rozstaniu z żoną MacKenzie Bezos stracił 36 mld dolarów, ale wg Bloomberga w tym roku i tak zajmuje pierwsze miejsce na liście najbogatszych ludzi świata).

— Po ogromnym namyśle i pracy nad naszym związkiem, zdecydowaliśmy się zakończyć nasze małżeństwo. Przez ostatnich 27 lat wychowaliśmy trójkę niesamowitych dzieci i zbudowaliśmy fundację, która pracuje na całym świecie, by umożliwić wszystkim ludziom zdrowe, produktywne życie. Nadal wierzymy w tę misję i będziemy wciąż pracować razem w fundacji, choć nie możemy nadal funkcjonować jako para w kolejnych etapach naszego życia — napisali we wspólnym oświadczeniu, które pojawiło się w mediach społecznościowych na osobnych profilach należących do Billa oraz Melindy Gates.

Jak Bill Gates poznał Melindę?

Historia ich związku zaczęła się w 1987 roku, kiedy Melinda miała niespełna 23 lata i właśnie dołączyła do załogi Microsoft. Bill Gates był już wtedy 32-letnim milionerem, ale wcale nie był skory do tego, by od razu uzewnętrznić swoje uczucia do młodej informatyczki z Teksasu, która wpadła mu w oko.

Jak podaje "The Guardian", Melinda Gates nigdy nie kryła, że zanim jej mąż się jej oświadczył, sporządził dokładną listę jej... wad i zalet (w takich matrymonialnych "rachunkach" miały przewagę pozytywne cechy wybranki serca założyciela Microsoft).

Co wiemy o dzieciach Billa i Melindy Gatesów?

Po ślubie Gatesów na świecie zaczęły pojawiać się ich dzieci:

Jennifer, która ma dziś 25 lat, studiuje medycynę, jest zaręczona, a jej hobby jest jeździectwo (tylko ona dotąd odniosła się do informacji na temat rozwodu rodziców),
Rory John, obecnie 21-letni student University of Chicago (który wychowywał się w Seattle w stanie Waszyngton) oraz
Phoebe, która niedawno skończyła 18 lat.

Żona Billa Gatesa przez lata poświęcała się wychowywaniu dwóch córek i syna. Wszystkie dzieci w szkole używały panieńskiego nazwiska matki, więc wiele osób nawet nie zdawało sobie sprawy z tego, jak są majętni.

W sumie na wsparcie badań naukowych i innowacyjnych projektów w ramach pomocy charytatywnej para wydała ponad 36 miliardów dolarów. Niedawno Bill Gates zrezygnował nawet z zasiadania w zarządzie Microsoft, by poświęcić się fundacji.

Melinda, która zdaniem męża, zawsze lepiej radziła sobie w kontaktach z ludźmi, od 2015 roku zaangażowała się dodatkowo we wspomaganie kobiet w biznesie i założyła Pivotal Ventures.

Pracoholizm Billa Gatesa doprowadził do rozpadu jego małżeństwa?

Co zatem skłoniło ich do decyzji o rozwodzie? The Guardian sugeruje, że jednym z powodów rozstania miliarderów był... pracoholizm Billa Gatesa. Założyciel Microsoft mimo tego, że skończył już 65 lat potrafi pracować po 16 godzin dziennie i nie ma zbyt wielu okazji do tego, by poświęcić się rodzinie.

W pod koniec 2019 roku Melinda Gates zadebiutowała na rynku literackim i wydała własną biografię pt. "Moment zwrotny" (ang. "The Moment of Lift"), w której oprócz wielu cennych wskazówek dla kobiet stawiających pierwsze kroki w biznesie, sugerowała, że jej małżeństwo miewało trudne chwile, a związek z partnerem, który pracuje po kilkanaście godzin na dobę, mimo wszystko nie należy do najłatwiejszych.

Bill Gates nie krył jednak zachwytów nad publikacją małżonki i zapewniał, że żona jest najważniejszą osobą w życiu, wspaniałą matką, partnerką i przyjaciółką.

Czy do decyzji o rozstaniu przyczynił się nie tylko pracoholizm Billa Gatesa, ale także jego poglądy na finanse?

Dzieci Gatesów nie dostaną w spadku całego ich majątku. Dlaczego?

Wiele mediów sugeruje, że założyciel Microsoft od lat opowiadał się za tym, by najbogatsi ludzie na świecie nie przekazywali swojego majątku wyłącznie rodzinie. Bill Gates wielokrotnie publicznie deklarował, że nie zamierza oddać wszystkiego, co zarobił własnym dzieciom.

Rozwód Billa i Melindy Gatesów wedle ich zapewnień nie będzie dla nich stanowić żadnej przeszkody w dalszej działalności charytatywnej.