Pastor Artur Popławski zatrzymany przez policję z kanadyjskiego Calgary. Podczas interwencji duchowny oraz jego brat wykrzykiwali do funkcjonariuszy, że są "nazistami" i "gestapo". Pawłowskiemu postawiono zarzuty związane z organizacją nielegalnych zgromadzeń.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.
Napisz do mnie:
maja.mikolajczyk@natemat.pl
Na początku kwietnia pisaliśmy w naTemat.pl o polskim pastorze z Kanady, który organizuje nabożeństwa bez uwzględnienia zasad epidemiologicznych. Policjantów, którzy przyszli w Wielki Piątek do kościoła w Calgary na kontrolę wyzwał od "nazistów" i "Gestapo".
Sytuacja powtórzyła się, gdy w sobotę pastor Artur Pawłowski został zatrzymany przez policję wraz ze swoim bratem na autostradzie. Na udostępnionym przez samego Pawłowskiego nagraniu słychać, że mężczyźni od razu po informacji o zatrzymaniu, zaczęli nazywać funkcjonariuszy "nazistami" i "gestapo".
Na wideo widać, że pastor nagle wychodzi z samochodu i staje na środku pasa drogowego na autostradzie, w związku z czym policjanci byli zmuszeni do zakucia go w kajdanki i przeniesienia do radiowozu siłą.
Mężczyźnie postawiono zarzuty. Pawłowski miał zorganizować nabożeństwo, w którym uczestniczyło kilkadziesiąt osób bez maseczek. Nie zostały także zachowane zasady dystansu społecznego.
Policja w Calgary zaznaczyła, że rozumie wiernych, którzy potrzebują uczestnictwa w wydarzeniach religijnych. "Jednak, jako, że znajdujemy się w środku globalnej pandemii, musimy przestrzegać nakazów związanych ze zdrowiem publicznym, aby zapewnić każdemu bezpieczeństwo" – czytamy w policyjnym komunikacie.