Sędzia Paweł Juszczyszyn może po miesiącach batalii wrócić do pracy. Sąd Okręgowy w Olsztynie zawiesił bowiem decyzję Izby Dyscyplinarnej, która zawiesiła go w wykonywaniu czynności służbowych i obniżyła mu pensję.
– Sąd Okręgowy w Olsztynie udzielił zabezpieczenia roszczenia Pawła Juszczyszyna, wstrzymując tym samym skuteczność oraz wykonalność uchwały o zawieszeniu go w czynnościach służbowych oraz obniżeniu jego wynagrodzenia. Postanowienie Sądu w tej sprawie nie jest prawomocne, ale jest wykonalne – podał we wtorek rzecznik prasowy SO w Olsztynie, sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski.
Oznacza to, że od środy sędzia zostanie dopuszczony do wykonywania obowiązków w Sądzie Rejonowym w Olsztynie.
- Sąd Okręgowy w Olsztynie to kolejny niezależny, bezstronny i odważny sąd, który jednoznacznie stwierdza, ze odsunięcie mnie od orzekania jest bezpodstawne. Bo tą podstawą nie może być dotycząca mnie tzw. uchwała Izby Dyscyplinarnej. Ona nie jest orzeczeniem Sądu Najwyższego - powiedział w rozmowie z OKO.press Paweł Juszczyszyn.
Sędzia trafił teraz na kwarantannę, więc wróci do orzekania dopiero po jej zakończeniu.
Sprawa sędziego Juszczyszyna
Przypomnijmy, że sędzia Paweł Juszczyszyn został prawomocnie zawieszony w czynnościach przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego w lutym 2020 roku. Decyzję podjęto w związku z prowadzonym wobec niego postępowaniem dyscyplinarnym.
Nagonka na sędziego zaczęła się po tym, jak w jednej ze spraw w 2019 roku zażądał od Kancelarii Sejmu ujawnienia list poparcia dla członków nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Chciał bowiem upewnić się, czy sędzia orzekający w pierwszej instancji miał do tego prawo jako osoba powołana przez nową KRS.
Po tej decyzji minister sprawiedliwości cofnął sędziemu Juszczyszynowi delegację do sądu okręgowego, a rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych Piotr Schab wszczął postępowanie dyscyplinarne w związku z "uchybieniem godności urzędu".