Poznaliśmy wyniki głosowania Senatu w sprawie wyboru nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Za przedstawioną przez Sejm kandydaturą posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego zagłosowało 48 senatorów, przeciwnych było 49, a 2 się wstrzymało. Oznacza to, że po raz kolejny nie udało się wybrać następcy Adama Bodnara.
Zgodnie z przewidywaniami kandydatura Bartłomieja Wróblewskiego nie uzyskała wymaganej liczby głosów na posiedzeniu Senatu 13 maja. Szczegółowe wyniki głosowania prezentują się następująco: za 48 senatorów, przeciw 49, a 2 się wstrzymało.
W głosowaniu wzięło udział 99 senatorów. Lidia Staroń, senator z koła niezależnych wstrzymała się od głosu, taką samą decyzję podjął senator PSL Jan Filip Libicki. Z koła niezależnych przeciw byli senatorowie Michał Kamiński i Krzysztof Kwiatkowski.
Wszyscy z Koalicji Obywatelskiej zagłosowali przeciw. Wbrew spekulacjom, swojego klubu nie zawiódł Jan Maria Jackowski, który zagłosował "za" tak samo jak reszta PiS. Senatorem, który w ogóle nie zagłosował był Robert Dowhan z KO. Przeciwko był jeszcze senator niezrzeszony Stanisław Gawłowski.
Wcześniej Bartłomieja Wróblewskiego na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich zaproponował Sejm. Jak informowaliśmy w naTemat.pl, podczas głosowania w izbie niższej poseł PiS wyszedł zwycięsko z rywalizacji, w której mierzył się z kandydatem KO i PSL prof. Sławomirem Patyrą oraz popieranym przez Lewicę Piotrem Ikonowiczem.
Kim jest Bartłomiej Wróblewski?
Wróblewski jest poznańskim nauczycielem akademickim i prawnikiem specjalizującym się w prawie konstytucyjnym. Od dwóch kadencji pełni rolę posła na Sejm RP z ramienia PiS.
W obecnej kadencji Sejmu został członkiem Komisji Ustawodawczej, wiceprzewodniczącym Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach oraz przewodniczącym Podkomisji stałej do spraw nowelizacji prawa karnego. Jako poseł aktywnie działa na rzecz upamiętniania poznańskich żołnierzy i wydarzeń historycznych.
Jest także autorem wniosku do Trybunału Konstytucyjnego, w którym wraz z innymi posłami PiS chciał uznania za niezgodnym z konstytucją zapisu, który zezwala na aborcję w przypadku ciężkich i letalnych wad płodu. Jak wszyscy wiemy, Trybunał rozpatrzył wniosek i orzekł zgodnie z jego literą zakazując aborcji we wspomnianych okolicznościach.
Wcześniejsze próby wybrania RPO
Próba wyboru następcy Adama Bodnara wielokrotnie kończyła się fiaskiem. Posiadająca sejmową większość koalicja Zjednoczonej Prawicy długo ociągała się z przedstawieniem kandydata. Największe partie opozycyjne kilkukrotnie wysuwały kandydaturę Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz, ale na jej wybór PiS, Solidarna Polska oraz Porozumienie się nie godziły.
Pierwszym kandydatem koalicji rządzącej na nowego RPO był wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk. Został on wybrany przez Sejm 22 stycznia 2021 roku, ale 18 lutego na tę kandydaturę zgody nie wyraził Senat. Następnie kandydatem na nowego RPO został poseł PiS Bartłomiej Wróblewski, który nie został 13 maja zaakceptowany przez Senat.
Następny kandydat na RPO?
Co dalej z wyborem nowego RPO? Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński mówił w rozmowie z naTemat, że według jego przeczucia za następnym podejściem w końcu poznamy nazwisko następcy Adama Bodnara. Jedną z rozważanych kandydatek miałaby być pani senator Lidia Staroń.
– Mam ogromny szacunek do pani senator Lidii Staroń i bardzo cenię jej niezależność, którą wykazuje w obie strony, zarówno wobec nas, jak i wobec PiS. Jednak jestem zdania, że można spróbować znaleźć nowego RPO, którego wybór nie zmusi nas do wydatkowania z budżetu państwa milionów złotych na dodatkowe wybory – mówił senator.
Kamiński nie wytypował żadnego innego nazwiska, ale pokładał nadzieje oparte na doniesieniach, że według ustaleń wewnątrz PiS, jeżeli upadnie kandydatura pana Wróblewskiego, to kolejnego kandydata będzie przedstawiało środowisko Porozumienia.
– Jeśli ktoś może przedstawić kandydata, który ma cień szansy na większość w Senacie, w obozie władzy jest to właśnie Jarosław Gowin – podsumował.