Rafał Brzozowski w nagraniu dla TVP opowiedział jak się czuje.
Rafał Brzozowski w nagraniu dla TVP opowiedział jak się czuje. Zrzut z ekranu/YouTube/ wiwibloggs

"Musieliśmy zostać poddani samoizolacji, taki jest protokół, więc następne kilka dni będziemy spędzać w pokojach sami. Czekamy na wyniki testów PCR. Czuję się świetnie, tancerze czują się świetnie (…), nawet osoba zarażona czuje się bardzo dobrze" – powiedział Rafał Brzozowski w nagraniu opublikowanym na oficjalnym profilu TVP.

REKLAMA
Informacja o tym, że występ Rafała Brzozowskiego w Rotterdamie może być zagrożony, pojawiła się w sobotę 15 maja. Podczas rutynowej kontroli – testu na obecność koronawirusa, któremu są poddawani artyści i ich ekipy – u jednego z członków polskiej delegacji potwierdzono zakażenie. Osoba ta nie występuje jednak z Brzozowskim na scenie.
"Bezpieczeństwo jest najważniejsze w tym wszystkim. (...) Jesteśmy przygotowani, żeby wystąpić, czekamy na kolejny wynik testów PCR, żeby pojawić się na eurowizyjnej scenie. Nie będę niestety mógł uczestniczyć w ceremonii otwarcia i we wspaniałej imprezie 'Turkusowy dywan', na którą czekałem" - przyznał artysta, dodał jednak, że zaplanowane jest łączenie z nim.
Rafał Brzozowski podkreślił, że nie może doczekać się występu i poprosił o wysyłanie dobrej energii.

Kiedy występ Brzozowskiego?

Ceremonię otwarcia Konkursu Piosenki Eurowizji w Rotterdamie zaplanowano na niedzielny wieczór. Półfinały mają odbyć się kolejno we wtorek i w czwartek. Występ Rafała Brzozowskiego ma odbyć się w czasie czwartkowego półfinału. Przypomnijmy, że artysta do Rotterdamu pojechał z piosenką "The Ride". Finał Eurowizji 2021 odbędzie się w sobotę.
Gdyby jednak okazało się, że polski reprezentant nie będzie mógł pojawić się na scenie z powodu koronawirusa, jego szanse nie będą przekreślone. Organizatorzy Eurowizji przygotowali się na każdą ewentualność.
"Pamiętajmy, że Europejska Unia Nadawców przygotowała się na wypadek wystąpienia objawów COVID-19 u reprezentantów biorących udział w konkursie. W takiej sytuacji organizatorzy mają do dyspozycji nagranie zapasowe, tzw. live-on-tape, zrealizowane przez polską delegację 20 marca w podwarszawskiej hali Transcolor. Niewykluczone, że do dyspozycji będzie także jedno z nagrań z drugiej próby Polski" – czytamy na portalu eurowizja.org.
Czytaj także:
logo