Ministerstwo Zdrowia codziennie o 10:30 podaje liczbę nowych zakażeń koronawirusem i zgonów na covid-19. Jednak brakuje tam informacji o tym, ile zgonów dotyczy osób niezaszczepionych, ile częściowo zaszczepionych, a ile osób, które przynajmniej dwa tygodnie wcześniej przyjęły drugą dawkę preparatu, czyli osiągnęły maksymalną odporność. Sprawę skomentował dla naTemat dr Paweł Grzesiowski.
Już od sześciu miesięcy w Polsce trwa akcja szczepień przeciw covid-19. Obywatele przyjmują preparaty takich producentów jak Astra Zeneca, Johnson&Johnson, Moderna i Pfizer.
Maksymalną odporność na ciężki przebieg choroby covid-19, która może prowadzić do niewydolności oddechowej i śmierci, ludzie zyskują po dwóch tygodniach od przyjęcia drugiej dawki specyfiku (wyjątkiem jest jednodawkowa szczepionka Johnson&Johnson).
Dr Paweł Grzesiowski napisał w odpowiedzi na tweeta naTemat, że według danych Ministerstwa Zdrowia, które gromadzi dane dotyczące statusu zaszczepienia ofiar śmiertelnych covid, do 18 maja nie było ani jednego zgonu osoby zakażonej, u której minęły przynajmniej dwa tygodnie od przyjęcia drugiej dawki szczepionki.
Przypomnijmy: przyjęcie szczepionki obniża prawdopodobieństwo zakażenia koronawirusem, a w przypadku gdy do takiego zakażenia dojdzie, zmniejsza ryzyko ciężkiego (śmiertelnego) przebiegu choroby.