Rafał Trzaskowski podczas piątkowej konferencji prasowej został zapytany o słowa Donalda Tuska i jego zapowiedź powrotu do polskiej polityki. Prezydent Warszawy wydaje się być pełen optymizmu. Stwierdził, że nie wie, jakie są jego plany, ale "wszystkie ręce na pokład".
– Nie wiem, jakie są plany i aspiracje Donalda Tuska, natomiast na pewno - wszystkie ręce na pokład – stwierdził na konferencji prasowej w stołecznym ratuszu Rafał Trzaskowski.
– Każda inicjatywa, która będzie wzmacniać opozycję, na pewno będzie przez nas witana z zadowoleniem – podkreślił prezydent Warszawy.
– Dziś trzeba patrzeć do przodu, ale to jest pytanie do Polek i Polaków. Nikogo nie można wykluczać, choć mi się wydaje, że dziś Polki i Polacy czekają na kogoś, kto niesie ze sobą zmianę – stwierdził w rozmowie z Interią.
Tusk wraca na Wiejską?
Trzaskowski odniósł się w piątek do słów, które Tusk wypowiedział w rozmowie z TVN24. Szef EPL nie powiedział tego wprost, ale nosi się on z poważnym zamiarem powrotu do krajowej polityki i to na pełnych obrotach. Pytany o to, czy jest gotów przejąć władzę w PO, przewodniczący największej frakcji w UE odpowiedział, że "porozmawia o tym prywatnie z Borysem Budką". Jak stwierdził, decyzje mogą zapaść jeszcze w czerwcu.