Reklama.
Zamieszania związanego z odwołaniem wczorajszego meczu ciąg dalszy. Dziś tłumaczył się z tego wydarzenia szef Narodowego Centrum Sportu Robert Wojtaś. Jak podkreślał, to PZPN jako organizator meczu zdecydował o otworzeniu dachu.
Nieważne, kto zawinił. To i tak Polska zbiera baty w zagranicznych mediach za kabaret na Narodowym. Monthy Python, żenada, kompromitacja - takie wrażenia po wczorajszym wieczorze wynieśli z nowiutkiego, zbudowanego za blisko dwa miliardy stadionu Anglicy. CZYTAJ WIĘCEJ