– Sukcesem jest to, że po kilkunastu miesiącach niesnasek w Porozumieniu idziemy naprzód swoją drogą i będziemy przekonywać Polaków do naszej wizji – powiedział Kamil Bortniczuk, który wraz z Adamem Bielanem utworzy nowe ugrupowanie w Zjednoczonej Prawicy. "Rozłamowcy" Porozumienia ustalili już nawet nazwę swojej partii, choć przy podjęciu decyzji nie brakowało sporów.
Kamil Bortniczuk jest jednym z polityków Porozumienia, który poparł Adama Bielana w sporze o przywództwo nad partią Gowina. Politycy zostali wykluczeni z formacji, choć sami nie respektują tej decyzji. Spór chcą kontynuować w sądzie, tymczasem planują działać we własnym ugrupowaniu, które już niebawem stanie się czwartym koalicjantem Zjednoczonej Prawicy.
W najnowszym wywiadzie dla Onetu Bortniczuk ujawnił, jak będzie nazywała się partia Adama Bielana. – Toczył się o nią pewien spór, ale ostatecznie mamy zgodę prawną do tej nazwy – przyznał polityk. Ostatecznym wyborem okazała się Partia Republikańska.
– Jako nowa partia znajdziemy się w koalicji rządzącej i będziemy mieli wpływ na to, co się dzieje w Polsce. Sukcesem jest to, że po kilkunastu miesiącach niesnasek w Porozumieniu, idziemy naprzód swoją drogą i będziemy przekonywać Polaków do naszej wizji – zapewniał Bortniczuk.
Nowy koalicjant ma już także konkretne plany na przyszłość. Partia Republikańska planuje bowiem złożyć swoje propozycje do Polskiego Ładu. – Będą na tyle ciekawe, że będzie się o nich mówiło. Będą nas wyróżniać i uzupełniać Polski Ład i spowodują, że ten bardzo dobry program, dzięki naszej imprezie będzie jeszcze bardziej doceniony – mówił gość "Onet Rano".
A kto wejdzie w skład nowej partii? Według nieoficjalnych informacji w skład ugrupowania wejdą jeszcze wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Gryglas, poseł ziemi łódzkiej Włodzimierz Tomaszewski, sekretarz stanu w resorcie ds. funduszy i polityki regionalnej Jacek Żalek oraz Michał Cieślak, który odpowiada za sprawy samorządu terytorialnego.