Wódz Indian Cowessess, Cadmus Delorme, poinformował w czwartek, że przy byłej przymusowej szkole dla Indian prowadzonej przez Kościół katolicki w Kanadzie znaleziono 751 nieoznaczonych grobów.
Przy niedawno odnalezionych grobach w latach 1899-1996 działa szkoła prowadzona przez Kościół katolicki. Indianie Cowessess przejęli zarządzanie cmentarzem przy szkole około 50 lat temu.
Pierwsza faza poszukiwań na obszarze 44 tys. metrów kwadratowych cmentarza Marieva dała pewność, że 751 pochowanych ciał nie jest to grobem zbiorowym. Indianie chcą teraz przeszukać wszystkie miejsca znane z ustnie przekazywanych informacji i oznaczyć, kto jest tam pochowany.
Wódz Delorme poinformował, że w latach 60. XX wieku Kościół usunął tablice nagrobne na cmentarzu Marieval. – Znajdziemy więcej grobów, będziemy przeszukiwać wszystkie miejsca, gdzie państwo i Kościół zabijały ludzi. Mieliśmy obozy koncentracyjne, nazywano je "residential schools". Jedynym przestępstwem, jakie popełniliśmy jako dzieci, było urodzenie się Indianinem – mówił.
Cadmus Delorme rozmawiał już z premierem Kanady Justinem Trudeau oraz ministrem ds. relacji państwa z rdzennymi narodami. Z Indianami Cowessess kontaktował się również przedstawiciel Kościoła katolickiego, który zobowiązał się do pomocy. – Papież musi nas przeprosić za to, co wydarzyło się w tej szkole – uważa Delorme.
Na zakończenie Delorme wyraźnie podkreślił, że dla Kanadyjczyków ważne jest poznanie historii, bowiem bez tego "nie dojdzie do pojednania wszystkich stron".