Reklama.
Libański minister turystyki jest oburzony nadawanym właśnie drugim sezonem serialu "Homeland". Jego zdaniem Bejrut przedstawiony jest w nim w sposób sprzeczny z rzeczywistością. Przekonuje, że miasto jest "Paryżem Środkowego Wschodu", a nie miastem kałasznikowa i wojny. Tymczasem dziś w centrum stolicy Libanu doszło do wybuchu. Zginęło co najmniej 8 osób. Niemal 80 zostało rannych.
Zwołałem zebranie. Prezydent poprosił ministrów sprawiedliwości i komunikacji by poszukali legalnych sposobów na rozwiązanie tej sytuacji. Wzywam młodych Libańczyków by robili to, co konieczne - pisali blogi, dzwonili do BBC i CNN. Zwiększajcie świadomość, że Bejrut to nie miasto Kałasznikowa i wojny. CZYTAJ WIĘCEJ