Szef MSZ Izraela zareagował na słowa Mateusza Morawieckiego, który zabrał zdecydowany głos ws. reparacji za zbrodnie wojenne. Jair Lapid zarzucił polskiemu premierowi "antysemityzm".
"Nie interesują nas polskie pieniądze i sama aluzja jest antysemicka. Walczymy o pamięć o ofiarach Holokaustu, o dumę naszego narodu, a żaden parlament nie może uchwalać ustaw mających na celu negowanie Holokaustu" – napisał w niedzielę na Twitterze Jair Lapid, szef MSZ Izraela. Swój post opublikował w języku hebrajskim.
Przypomnijmy, że chodzi o wypowiedź Mateusza Morawieckiego ws. uchwalonych przez Sejm zmian w Kodeksie postępowania administracyjnego dot. reprywatyzacji. – Tak długo jak ja będę premierem, to Polska na pewno nie będzie płaciła za niemieckie zbrodnie. Ani złotówki, ani euro, ani dolara – oświadczył szef polskiego rządu.
Z kolei Ambasada Izraela w Polsce stwierdziła, że nowela "uniemożliwi zwrot mienia żydowskiego lub ubieganie się o rekompensatę", i że "to niemoralne prawo poważnie uderzy w stosunki między naszymi państwami".
Warto zaznaczyć też, że Marek Magierowski, polski ambasador w Izraelu, został wezwany przez izraelskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Taką informację przekazał serwis Israel National News.