W 2014 roku dwie 12-latki – Morgan Geyser i Anissa Weier zwabiły do lasu swoją koleżankę. Tam próbowały ją zabić w ofierze dla tajemniczego demona – Slendermana. Zadały jej 19 ciosów nożem. Nastolatka cudem przeżyła. Teraz jedna z napastniczek wyjdzie na wolność.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.
Napisz do mnie:
weronika.tomaszewska@natemat.pl
To był zwykły sobotni poranek w sennym miasteczku Waukesha w USA. Morgan Geyser obchodziła urodziny, więc zaprosiła swoje dwie najlepsze przyjaciółki Anissa Weier i Payton Leutner.
Dziewczynki zostały u niej na noc. Rano zjadły razem śniadanie i poszły do parku. Morgan wzięła ze sobą 10-centymetrowy nóż kuchenny i ukryła pod kurtką. Razem z Weier planowały zamordować Leutner.
Dwie 12-latki chciały zadźgać koleżankę
Wyciągnęły swoją przyszła ofiarę do położonego obok lasku. Tam zaczęły się bawić w chowanego. Według relacji amerykańskiego "Newsweeka", w pewnym momencie Annisa popchnęła Payton na ziemię i usiadła jej na klatce piersiowej.
Dziewczynka zaczęła się dusić i krzyczeć, więc napastniczka zeszła z niej. Morgan podała jej nóż, jednak Anissa poczuła się słabo i oddała narzędzie zbrodni koleżance. "Nie zrobię tego, dopóki mi nie powiesz" - rzekła do Anissy. "Poczuj złość, zaszalej" - poradziła koleżanka. "Teraz".
Morgan zaczęła ją kłuć nożem po całym ciele. Po ataku napastniczka nakazała zakrwawionej koleżance położyć się i być cicho, to wezwą pomoc. Pobiegły, ale wcale nie miały zamiaru wrócić. Miały nadzieję, że dziewczynka umrze, a one zobaczą Slendermana i udowodnią, że istnieje naprawdę.
Payton udało się uratować
Ledwie żywa, potwornie obolała Payton wyczołgała się z lasku i dotarła w pobliże drogi. Wołała o pomoc, na szczęście obok przejeżdżał rowerzysta, który zadzwonił pod 911. Dziewczynkę udało się uratować.
Uwierzyły w Slendermana
Nastolatki uwierzyły w internetową historię o Slendermanie. Demon pojawiał się w lasach, parkach i miejscach odosobnionych. Miał porywać dzieci. 12-latki myślały, że to wszystko prawda i nie chciały skończyć tak tragicznie, jak bohaterowie internetowych opowiadań i filmików.
Wymyśliły więc, że zabiją, a raczej złożą w ofierze swoją koleżankę. Udowodnią tym samym, że są wyznawczyniami Slendermana, a ten nie skrzywdzi nikogo z ich rodziny.
Geyser i Weier skazane
Zostały aresztowane, gdy szły w kierunku Nicolet National Forest w Północnym Wisconsin. W 2017 roku Morgan Geyser została skazana na 40 lat pobytu w szpitalu psychiatrycznym, a Anissa Weier na 25 lat.
Zwolnienie Weier z pobytu w szpitalu psychiatrycznym
Ostatnio 19-letnia dziś Weier zwróciła się do sądu z wnioskiem o warunkowe zwolnienie.– Nie mówię, że skończyłam leczenie. Mówię, że wyczerpałam wszystkie dostępne mi zasoby w Instytucie Zdrowia Psychicznego Winnebago – mówiła.
– Przyrzekłam sobie po mojej zbrodni, że już nigdy nie stanę się bronią i zamierzam dotrzymać tej przysięgi – dodała. Sąd zdecydował, że przychyli się do wniosku. Ma zostać przygotowany plan jej wypuszczenia. Do tego momentu nastolatka będzie jeszcze przebywała w szpitalu psychiatrycznym.
Media podają, że podczas pobytu Anissa skończyła liceum, a po wyjściu na wolność chciałaby pójść do college'u. Po wyjściu na wolność miałaby zamieszkać z ojcem i pójść do pracy na część etatu. Kolejna rozprawa ma odbyć we wrześniu.