Dariusz Szpakowski wbrew przedturniejowym zapowiedziom, nie będzie komentował finału Euro 2020
Dariusz Szpakowski wbrew przedturniejowym zapowiedziom, nie będzie komentował finału Euro 2020 Fot. Franciszek Mazur / Agencja Gazeta

Nie milkną echa decyzji TVP Sport o braku Dariusza Szpakowskiego w roli komentatora finału Euro 2020. Środowisko dziennikarskie w większości stanęło po stronie legendy Telewizji Polskiej. Głos w sprawie zabrał również... prezes TVP Jacek Kurski.

REKLAMA
Przypomnijmy, że na dwa dni przed finałem, dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski poinformował, że Szpakowski nie skomentuje meczu finałowego Euro 2020.
– Rozmawialiśmy z Dariuszem Szpakowskim i uznaliśmy, że najlepszym rozwiązaniem dla niego, jak i całej drużyny TVP Sport będzie skomentowanie finału przez innych komentatorów. Tak jak napisałem na Twitterze, są umowy, których trzeba dotrzymać. Jest też jakość, za którą odpowiadam. Są też pewne wydarzenia, które dzieją się już podczas turnieju, tworzy się pewna dynamika i trzeba na bieżąco reagować – mówił dyrektor TVP Sport w rozmowie z naTemat.pl.
Decyzja była o tyle zaskakująca, że choć nie brakowało słów krytyki co do komentarza Szpakowskiego podczas turnieju, jeszcze przed pierwszym meczem informowano, że nestor wśród polskich komentatorów skomentuje finał. Miał to być też symboliczny moment uznania dla Szpakowskiego, który zmierza powoli ku końcowi zawodowej kariery.
Wyszło jednak... zupełnie inaczej.
Na łamach Wirtualnej Polski/SportowychFaktów głos zabrał prezes TVP, Jacek Kurski. Jego pomysłem było sprawdzenie w finale dwóch komentatorów, Szpakowskiego w duecie z Mateuszem Borkiem.
– Miałem nadzieję na swoiste przekazanie pałeczki podczas prestiżowej, wielomilionowej transmisji. Rozmawiałem o tym pomyśle w miarodajnym gronie, ale wyczułem, że po stronie obu komentatorów nie ma chęci na jego realizację. Żałuję, że to nie wyszło. Najpierw myślałem o meczu Polska - Szwecja. Potem o finale ME – przyznał Kurski.
Ostatecznie Borek niedzielny finał skomentuje, ale z Kazimierzem Węgrzynem. Razem stworzyli podczas Euro 2020 duet, który wielu kibicom przypadł do gustu.
Co ciekawe, Borek odniósł się w rozmowie z Romanem Kołtoniem w Prawdzie Futbolu do sytuacji ze zmianą Szpakowskiego na finał.
– W pierwszej kolejności zadzwoniłem do Darka. Mam do niego szczególny respekt. [...] Chciałem znać jego punkt widzenia. Zapewniłem, że ja z tą zmianą nie mam nic wspólnego. To są suwerenne decyzje ludzi, którzy są ponad nami. [...] Jest w nim ukryty żal, pretensja do świata, do pracodawcy. Ale Darek zdaje sobie sprawę, że ja nie zrobiłem niczego wbrew jego osobie – przyznał Borek.
Czytaj także: