Na wiecu "Wakacje z Konfederacją" w Kołobrzegu poseł Janusz Korwin-Mikke musiał zmierzyć się z ostrą krytyką młodego obywatela
Na wiecu "Wakacje z Konfederacją" w Kołobrzegu poseł Janusz Korwin-Mikke musiał zmierzyć się z ostrą krytyką młodego obywatela. Fot. YouTube.com/Janusz Jaskółka
Reklama.
  • Nieoczekiwany obrót przyjęły wydarzenia na jednym z wieców "Wakacje z Konfederacją"
  • Mały chłopiec przerwał przemówienie Janusza Korwin-Mikkego
  • Zaapelował on do zgromadzonych, by nie wierzyli posłowi
  • "Wakacje z Konfederacją", czyli jak mały chłopiec ośmieszył Korwin-Mikkego

    "Wakacje z Konfederacją 2021" to ogólnopolska akcja mająca wypromować program "#PolskaNaNowo!". Posłowie i inni działacze Konfederacji zaplanowali odwiedzenie prawie 30 najpopularniejszych miejscowości turystycznych w całej Polsce.
    "Wystąpienia naszych polityków, atrakcje dla najmłodszych, wspólne spacery, turnieje siatkówki, imprezy integracyjne czy nawet rejs. To doskonała okazja, żeby spotkać się i porozmawiać z politykami Konfederacji" – tak partia reklamuje swoją letnią ofertę.

    "Proszę mu nie wierzyć!"

    Na wiecu zorganizowanym w Kołobrzegu z okazji do porozmawiania z Januszem Korwin-Mikkem postanowił skorzystać pewien mały chłopiec. Gdy polityk opowiadał swoje ulubione historie, młody obywatel postanowił mu przerwać.
    Korwin-Mikke próbował chłopca zbyć, ale wtedy ten zaczął swoją krótką przemowę. Stwierdził, iż polityk Konfederacji uważa, że kobiety mają "siedzieć w garnkach i nie powinny zgłaszać się do Sejmu", co po prawdzie było dość udanym streszczeniem poglądów nestora polskiej skrajnej prawicy (chłopiec wkracza na scenę w 7.55 nagrania).
    – Proszę mu nie wierzyć! – zakrzyknął na koniec. – Dobrze, dobrze... – odpowiedział wyraźnie skonsternowany poseł.

    Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut