Sytuacja w Tokio jest coraz trudniejsza. Czy mimo wszystko igrzyska powinny się odbyć?
Sytuacja w Tokio jest coraz trudniejsza. Czy mimo wszystko igrzyska powinny się odbyć? Fot. Rex Features/East News

Tydzień przed rozpoczęciem igrzysk olimpijskich w Tokio stwierdzono 1300 przypadków zakażenia koronawirusem. To największa liczba w stolicy Japonii od przeszło pół roku. Istnieją obawy, że do 23 lipca, czyli do dnia startu igrzysk, sytuacja może być jeszcze gorsza.

REKLAMA
O coraz trudniejszej sytuacji w mieście-gospodarzu igrzysk informuje Associated Press. Tokio jest od ostatniego poniedziałku w stanie wyjątkowym. Restauracje i bary są wcześniej zamykane. Dodatkowo mają nie podawać alkoholu w czasie trwania igrzysk.
Liczba przypadków zakażeń, które opublikowano w czwartek, jest drugą najwyższą od 21 stycznia 2021 roku w Tokio. Wówczas Japonia również była w stanie wyjątkowym. Co jednak gorsze, zanotowano wzrost względem ostatniej środy, kiedy było 1149 przypadków.
Spoglądając na tendencję, ta jest wzrostowa w Japonii od połowy czerwca. Eksperci przekonują, że w trakcie igrzysk liczba przypadków może jeszcze większa. A szpitale mogą mieć dużo większe obłożenie nowymi chorymi na covid-19.
Z tego też względu w poprzednim tygodniu zdecydowano się definitywnie zamknąć trybuny dla kibiców. Również dla tych miejscowych, którzy pierwotnie mieli oglądać olimpijską rywalizację w Tokio.
Japońskie władze przekonują kibiców do emocjonowania się wydarzeniami sportowymi w domu, przed telewizorem.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut