Szymon Kołecki bez większych problemów znokautował Akopa Szostaka
Szymon Kołecki bez większych problemów znokautował Akopa Szostaka Fot. Screen / Polsat Sport

Szymon Kołecki znokautował Akopa Szostaka podczas walki wieczoru gali KSW 62. Mistrz olimpijski już w 45 sekundzie rywalizacji posłał rywala na deski i po raz czwarty w federacji KSW sięgnął po triumf. Na razie nie znalazł się śmiałek, który potrafiłby go pokonać.

REKLAMA
Starcie Szymona Kołeckiego i Akopa Szostaka było walką wieczoru gali KSW 62. Obaj za sobą nie przepadają, było przed walką sporo emocji i napięcia między wojownikami, ale do klatki nie wchodzi się przecież po to, żeby z rywalem pić kawę i robić plany na przyszłość. Od razu ruszyli na siebie, długo obijając się w stójce. Wreszcie mistrz olimpijski zadał cios.

Walka trwała raptem 45 sekund, Szymon Kołecki przeważał, rywal tylko próbował mu się odgryzać. Po atomowym ciosie podbródkowym padł na deski i już nie wstał. Mistrz olimpijski wygrał czwartą z czterech walk w federacji KSW i potwierdził, że wojownikiem jest znakomitym. I że stać go na wygrywanie naprawdę z mocnymi rywalami.
"Spodziewałem się po nim wszystkiego. Kolegami z Akopem nigdy nie będziemy, ale życzę mu wszystkiego najlepszego" - mówił po walce Kołecki, który pracuje na swoje nazwisko w MMA z wielką wprawą. Być może doczeka się kolejnych wielkich walk i wyzwań. Jak przyznał szam Szostak, jego pięści sporo ważą. A to już poważny atut w klatce.

Warszawska gala KSW 62 przyniosła kilka znakomitych walk, m.in. wygrane Tomasza Sarary i Andrzeja Grzebyka czy niespodziewaną porażkę Artura Sowińskiego. Kolejna gala już jesienią, na razie nie znamy terminu ani dokładnego miejsca.
Czytaj także:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut