Wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin został przez partię wyznaczony do zadania wytropienia nepotyzmu. Chodzi o niedawną uchwałę kongresu PiS dotyczącą zatrudnienia i zasiadania w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa przez członków rodzin polityków partii rządzących. Szybko sobie przypomniano, że problem może dotyczyć też samego Sasina.
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
Chodzi o szwagierkę ministra aktywów państwowych, Angelikę Konaszczuk. Wspominał o niej w słynnym przemówieniu szef klubu Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk, przedstawiając w Sejmie wniosek o odwołanie Jacka Sasina.
Angelika Konaszczuk zasiada w Radzie Nadzorczej Portu Lotniczego w Lublinie. Stanowisko to szwagierka ministra Sasina zawdzięcza rekomendacji marszałka województwa lubelskiego Jarosława Stawiarskiego, należącego rzecz jasna do PiS. Konaszczuk do rady weszła w grudniu ubiegłego roku. Jak informowały lokalne media, jej uposażenie wynosi ok. 4,2 tys. zł miesięcznie.
Po kongresie PiS powrócił temat szwagierki ministra Sasina. I okazało się, że jej uchwała o nepotyzmie nie dotyczy. – Port Lotniczy Lublin jest spółką samorządową. Właścicielami są cztery samorządy, a nie Skarb Państwa. Wspomniana uchwała dotyczy rodzin. Pani Konaszczuk nie jest rodziną – wyjaśniał rzecznik lotniska Piotr Jankowski. Teraz jednak nastąpił zwrot.
Jak dowiedział się Onet, Angelika Konaszczuk sama postanowiła złożyć rezygnację. "Miała mieć dość hejtu, jaki wylał się na nią ostatnio w mediach w związku z tak zwaną uchwałą sanacyjną PiS" – pisze portal. Wiadomość o dymisji potwierdza prezes Portu Lotniczego w Lublinie Andrzej Hawryluk.
Członkostwo w Radzie Nadzorczej lubelskiego lotniska to nie jedyne źródło dochodów szwagierki ministra Sasina. Angelika Konaszczuk tuż po przejęciu władzy przez PiS, na początku 2016 r. została bez konkursu zastępcą dyrektora Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie. Później awansowała na stanowisko dyrektora wydziału. Wojewodą lubelskim był wówczas obecny minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut