Osoby, które zaszczepiły się preparatem firmy Johnson&Johnson przeciw COVID-19, mogą potrzebować drugiej dawki szczepionki. Z najnowszych badań, na które powołuje się "USA Today" wynika, iż skuteczność Johnson&Johnson przeciwko wariantowi Delta może okazać się niższa w porównaniu z pozostałymi preparatami.
Wyniki najnowszych badań są zgodne z wcześniejszymi ustaleniami, które wskazywały, że jedna dawka preparatu AstraZeneca jest w 33 proc. skuteczna przeciwko wariantowi Delta i w 67 proc. skuteczna w przypadku zaszczepienia się dwoma dawkami.
Wirusolog z USA, który kierował wyżej wspomnianym badaniem podkreślił, że ma nadzieję, iż w przyszłości osoby, które zaszczepiły się preparatem J&J zostaną wzmocnione jedną dawką Pfizera lub Moderny.
"USA Today News" przypomina, że wyniki amerykańskich wirusologów są sprzeczne z badaniami, jakie zostały opublikowane przez firmę Johnson&Johnson, która jest zdania, iż pojedyncza dawka ich szczepionki jest skuteczna przeciwko wariantowi Delta.
Przypomnijmy, że wcześniej eksperci z Public Healt England na łamach "New England Journal of Medicine" ocenili, że skuteczność dwóch dawek szczepionki firmy Pfizer zapobiega w 88 proc. przed objawami choroby spowodowanej wariantem Delta. W przypadku brytyjskiej odmiany covid-19 wynik ten wynosi 93,7 proc.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut