
Wszyscy, zdobywając wejściówki na festiwal, odpowiadali, czy są zaszczepieni, czy też nie. Jest to wyłącznie pytanie, a my tego nie kontrolujemy. Nawet nie chcemy i nie mamy prawa tego kontrolować. Wychodzimy z założenia, że to jest oświadczenie dobrej woli. Mówię to do wszystkich tych, którzy oskarżają nas, że my dzielimy ludzi. Nie ja to wymyśliłem. Funkcjonujemy w pandemicznej rzeczywistości i jako jedyni staramy się w niej zorganizować imprezę masową.