Minister aktywów państwowych, wicepremier Jacek Sasin.
Minister aktywów państwowych, wicepremier Jacek Sasin. Fot. Tomasz Niesłuchowski / Agencja Gazeta
Reklama.
Marzena Małek, była radna PiS, trafiła na przygotowaną przez PSL tzw. listę "tłustych kotów z PiS". To spis ponad 350 nazwisk działaczy partii rządzącej, członków ich rodzin i znajomych, którzy znaleźli zatrudnienie w spółkach skarbu państwa. O Małek napisano, że jest członkiem zarządu państwowej spółki Enea.
Na tym jednak stanowisk nie koniec. Jak zauważył tygodnik "Polityka", Marzena Małek w lipcu trafiła do rady nadzorczej Pekao Leasing.
logo
Marzena Małek w lipcu trafiła do rady nadzorczej Pekao Leasing Fot. screen ze strony pekaoleasing.com.pl
Tygodnik przypomina, że kariera Marzeny Małek zaczęła się rozkręcać wraz ze zwycięstwem PiS w wyborach w 2015 r. "Z biblioteki przeszła do kancelarii Andrzeja Dudy, a w 2018 r. trafiła do Zarządu PL.2012+, spółki zarządzającej Stadionem Narodowym" – zauważa "Polityka".
Chcący zachować anonimowość działacz PiS jasno sugeruje, że wszystkie te awanse nie są rezultatem niezwykłych kompetencji Marzeny Małek, lecz jej związków z ministrem Jackiem Sasinem.

Marzena Małek, dobra znajoma Jacka Sasina, dostała jeszcze jedną okazję do zarobienia pieniędzy: miejsce w kolejnej radzie nadzorczej. Jeszcze niedawno była dyrektorką gminnej biblioteki w Radzyminie i naprawdę od tego czasu jej kompetencje aż tak bardzo się nie poszerzyły.

"Polityka"
Wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin został przez partię wyznaczony do zadania wytropienia nepotyzmu. Chodzi o niedawną uchwałę kongresu PiS dotyczącą zatrudnienia i zasiadania w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa przez członków rodzin polityków partii rządzących. Marzena Małek rodziną wicepremiera nie jest, ale dobrą znajomą owszem.
logo
Marzena Małek z Jackiem Kurskim i Jackiem Sasinem. Fot. Piotr Molecki / East News
A jeśli chodzi o rodzinę, jeszcze do niedawna w Radzie Nadzorczej Portu Lotniczego w Lublinie zasiadała Angelika Konaszczuk, szwagierka ministra Sasina. Co istotne, nie jest to spółka Skarbu Państwa, lecz samorządowa. Konaszczuk trafiła do niej z rekomendacji marszałka województwa lubelskiego Jarosława Stawiarskiego (PiS). Gdy o sprawie zrobiło się głośno, złożyła rezygnację.
Co innego teść Jacka Sasina. Eugeniusz Daciuk pełni funkcję dyrektora Zarządu Zlewni w Zamościu, jednostki Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Daciuk nie zamierza rezygnować ze stanowiska. Tłumaczy m.in., że "teść to nie rodzina".
Czytaj także:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut


Szybko sobie przypomniano, że problem może dotyczyć też samego Sasina.