
Zalane ulice, ewakuacja mieszkańców i ponad pół tysiąca zgłoszeń, które otrzymali strażacy. Woda, która przelała się przez wał powodziowy, nocą zalała ulice Krakowa. Miasto walczy z powodzią, a ulewa nie ustaje.
REKLAMA
Powódź w Krakowie
Kolejne powodzie w Polsce. Intensywne opady deszczu podniosły poziom rzeki Serefy, która przebiła przez wał powodziowy na Bieżanowie. Pod wodą znalazły się ulica Bieżanowska i Półlanki. Strażacy ewakuowali 10 mieszkańców. Ustawili również worki z piaskiem, aby woda nie dostała się na podwórka.– Kilkadziesiąt domów zostało zalanych. W niektórych miejscach woda sięga nawet metr i wyżej – powiedział w rozmowie z RMF24 Bartłomiej Rosiek z krakowskiej straży pożarnej. Na miejscu pracuje 50 strażaków. Do części domów nie ma dostępu, a nurt wody jest bardzo rwący.
Do tej pory najwięcej interwencji poza Krakowem odnotowano w powiatach: wielickim, nowotarskim i oświęcimskim. Oprócz tego trudna sytuacja jest w gminie Zielonki – nieprzejezdna jest droga DW-794. Na rzece Dłubnia w Michałowicach przekroczono stan alarmowy. W Wieliczce zalało komendę.
Z powodziami będącymi efektem kryzysu klimatycznego zmaga się cała Europa. Do tej pory najbardziej ucierpiały Niemcy, gdzie można mówić o stratach idących w miliardy euro. Ale pod wodą znalazła się też Holandia i Belgia. Z kolei południe Europy trawią pożary, które nie ustają w Grecji i coraz bardziej się rozprzestrzeniają. Z ogniem walczy też Turcja.
