Mateusz Morawiecki postanowił zabrać głos ws. kontrowersyjnego projektu nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. – Czy chcielibyśmy, żeby polskie media były bez żadnych regulacji nabywane przez kogokolwiek z całego świata? – zapytał retorycznie premier. Zdaniem wielu ekspertów zmiany, których pomysłodawcami są posłowie PiS, uderzają bezpośrednio w Grupę TVN.
– Jak już wielokrotnie wyjaśniałem, warto sobie zadać takie pytanie: czy chcielibyśmy my, Polacy, żeby bez żadnych przeszkód polskie media, duże, średnie, zwłaszcza te znaczące, ale także czasami regionalne ważne media, żeby były bez żadnych interwencji regulacyjnych nabywane przez kogokolwiek z całego świata? – zapytał w odpowiedzi szef rządu.
W opinii Morawieckiego każdy zgodnie z własnym sumieniem powinien odpowiedzieć sobie na pytanie, "czy chcielibyśmy, żeby była możliwość wpływu na polskie społeczeństwo, przez biznesy czy przedsiębiorców albo jakieś inne podmioty z całego świata".
Szef rządu podkreślił, że on sam na tego typu pytania odpowiada sobie "jednoznacznie". – Poważne państwo musi mieć mechanizmy regulacyjne, dlatego ustawa uszczelniająca w tym zakresie nie jest przeciwko komukolwiek, tylko jest ustawą, która ma na celu zapobiegać w przyszłości takim ewentualnym akwizycjom, fuzjom czy zakupom, które mogą być dokonywane przez podmioty spoza EOG i potem mogą potem wpływać na rzeczywistość naszą – podsumował Morawiecki.
Przypomnijmy, że zgodnie z projektem nowelizacji, który 27 lipca przyjęła sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu, w Polsce mogłyby nadawać tylko takie media, w których udział zagranicznego kapitału nie przekracza 49 procent, chyba że nadawca ma siedzibę na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
W praktyce oznacza to, że PiS mógłby się pozbyć stacji TVN, a więc medium, które ujawniło już niejedną aferę w obozie władzy. Właścicielem TVN jest bowiem amerykański koncern Discovery. Należy jednak podkreślić, że zarządza on stacją przez spółkę Polish Television Holding BV, która jest zarejestrowana w Holandii, należącej do EOG.
Choć nie jest to jeszcze przesądzone, to Sejm może kontynuować prace nad lex TVN już w najbliższą środę. W sprawie kontrowersyjnego projektu niejednokrotnie apelowali już do polskich władz przedstawiciele Stanów Zjednoczonych.
Jak informowaliśmy w naTemat, grupa kongresmenów oświadczyła, że przyjęcie w Polsce znowelizowanej ustawy o mediach wpisywałoby się w "niepokojący trend dotyczący niezależnych mediów w Polsce".
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut