W rządzie Mateusza Morawieckiego może dojść do poważniejszej rekonstrukcji.
W rządzie Mateusza Morawieckiego może dojść do poważniejszej rekonstrukcji. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
Nowe ustalenia ws. przyszłości rządu opublikował "Dziennik Gazeta Prawna". Jak się okazuje, zerwanie współpracy z Jarosławem Gowinem może być pretekstem do poważniejszych korekt w co najmniej w trzech resortach. Coraz bardziej realne staje się też nawiązanie przez PiS formalnej współpracy z republikanami Adama Bielana.

Zmiany w rządzie premiera Morawieckiego

Jak podaje "DGP", stery w Ministerstwie Rozwoju, którym kierował Gowin, tymczasowo ma przejąć sam Mateusz Morawiecki. Niepewna jest też sytuacja szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego. W PiS cały czas zarzuca się mu podobno, że policja była zbyt pobłażliwa w czasie Strajku Kobiet. Na razie nie wiadomo, kto mógłby go zastąpić.
Przesądzona ma być wymiana ministra klimatu Michała Kurtyki, który może odejść do jednej z międzynarodowych instytucji gospodarczych lub do biznesu, a jego obowiązki ma szansę przejąć Anna Moskwa, wcześniej związana z Ministerstwem Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Zagrożony jest także Piotr Gliński, odpowiedzialny za resort kultury i sportu. W ocenie części działaczy PiS "działka sportowa" trochę kuleje. Rozmówcy dziennika z partii rządzącej zastanawiają się ponadto, czy z rządu nie odejdzie wicepremier Jarosław Kaczyński. – Ponoć ma poświęcić się partii, by przygotować ją na wybory – ujawniło źródło "DGP".
Czytaj także:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut