
Reklama.
– Od razu panu powiem, że nie skomentuję tej sprawy przed głosowaniem – mówi dla naTemat Krzysztof Bosak, który ucina temat w momencie, kiedy wspominam o "lex TVN". Proszę jeszcze zaczekać – apeluje polityk.
Z kolei Artur Dziambor przekazał nam, że do godz. 15 przedstawiciele Konfederacji w ogóle nie podejmują tego tematu. – Wcześniej mamy spotkanie koła, później spotykamy się na konferencji – zaznacza dla naTemat.
W Sejmie zaczęły się różne dziwne układanki, a my nie chcemy w nich uczestniczyć. Dyskusja jest infantylna, bo świat się podzielił na ludzi, którzy lubią TVN i go nie lubią. W ten sposób ciężko się rozmawia, a PiS standardowo działa na emocjach.
Poseł Dziambor dziwi się, że ustawa w ogóle weszła pod obrady. – Po tym, jak państwo z PiS pożegnali wczoraj swojego ministra. Nie wiadomo, ilu posłów wyciągnie poza koalicję rządzącą, a od tego bardzo dużo zależy – zauważa.
Jego zdaniem ta ustawa nie powinna się pojawić. – Niestety, nie ja decyduję o tym, jakie będą jej dalsze losy. To powinno być inaczej załatwione. Jeśli chcieli oznaczyć TVN albo jakąkolwiek inną stację jako tę, której własność jest niepolska, to w USA funkcjonuje coś takiego. Ale tam są uczciwe zasady. To znaczy, że jeśli jest jakiś obcy kapitał, to musi być jasno pokazany – dodaje Dziambor.
Czytaj także: