Po przegłosowanej przez Sejm ustawie lex TVN szeroko dyskutowane są możliwe jej skutki dla stosunków Polski z USA. Głos w tej sprawie zabrał europoseł PiS i były minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski. Polityk twierdzi, że nieprawdziwe są informacje o możliwych sankcjach personalnych.
Przypomnijmy, że według doniesień RMF FM w związku z przegłosowaną ustawą lex TVN Polskę mogą czekać sankcje ze strony USA. Jedną z rozważanych opcji miałyby być sankcje personalne nałożone na na prezydenta, premiera, a także prezesa partii rządzącej.
W piątek wieczorem w "Gościu Wydarzeń" na antenie Polsatu wystąpił Witold Waszczykowski, który stwierdził, że informacje te są "nieprawdziwe". Argumentował m.in., że Pentagon i Departament Stanu USA do tej pory nie nie odniosły się do nich. Zaznaczył też, że oba kraje łączą kontrakty i wspólnota geopolityczna.
– To kolejny element szantażu i nacisku na władze polskie (...). To są spekulacje – komentował. Polityk PiS podkreślił, że potrzebna jest "poważna rozmowa" między politykami naszego kraju i USA.
– Politycy z USA mają bardzo jednostronne spojrzenie na sytuację w Polsce – uznał. – Wydaje się, że wielu amerykańskich polityków jest oszukiwanych w tej chwili – dodał minister spraw zagranicznych w latach 2015-2018. Europoseł mówił również, że "namawia rząd (Mateusza Morawieckiego), by dotrzeć do amerykańskich polityków".
W jego ocenie, pozwoliłoby to "odejść od histerii i ideologicznego hejtu" oraz porozmawiać "o prawie polskim, europejskim i ekonomicznych korzyściach" inwestowania w Polsce. Waszczykowski odniósł się również do listu amerykańskich kongresmenów do prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie ustawy medialnej i nieprzedłużonej wciąż koncesji dla TVN24.
– Warto, by nasi posłowie odpowiedzieli na ten list. Jest też komentarz Anthony'ego Blinkena, sekretarza stanu USA; warto, by spotkał się z wystąpieniem polskiego MSZ. Warto rozmawiać w Kongresie czy ośrodkach analitycznych – wyliczał Waszczykowski.
Dopytywany jakie działania w czasie polsko-amerykańskiego sporu podejmują resort spraw zagranicznych oraz Polska Fundacja Narodowa, odpowiedział: – Z tego, co wiem, rozmawiają – przekazał.