Reklama.
Choć premier Mateusz Morawiecki twierdził, że afgańscy współpracownicy polskich żołnierzy i dyplomatów "rozpierzchli się", przed lotniskiem w Kabulu zgromadziła się spora ich grupa. Z doniesień napływających z Afganistanu wynika jednak, iż ludzie ci nie mają pewności, czy zostaną zabrani na pokład polskiej maszyny.