Płot na polsko-białoruskiej granicy ma być wzorowany na podobnej konstrukcji, wzniesionej na granicy węgiersko-serbskiej. Te informacje potwierdził Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej.
O tym, że na granicy z Białorusiąpojawi się wysoki na 2,5 metra płot, Mariusz Błaszczak informował 23 sierpnia. "Więcej żołnierzy będzie zaangażowanych w pomoc Straży Granicznej" – zapowiadał szef MON.
Polityk pojawił się w miejscowości Kopczany nieopodal Lipska w powiecie augustowskim na Suwalszczyźnie. To ponad godzinę drogi od Usnarza Górnego, gdzie od kilkunastu dni koczuje grupa cudzoziemców. Błaszczak przekazał, że płot powstanie wzdłuż ustawionych już zasieków wojskowych.
Prace nad budową płotu mają rozpocząć się jeszcze w tym tygodniu. Z zapowiedzi przedstawiciela rządu PiS wynika, że konstrukcja ma opierać się na sprawdzonym wzorcu prosto z Węgier. – Szczególnie wybraliśmy wzór ogrodzenia, które od kilku lat stoi na granicy węgiersko-serbskiej – podkreślił Błaszczak.
Szef MON precyzował, że powstaną "dwie linie" zabezpieczeń na granicy. "Jedna linia to ta, którą już możemy zobaczyć, która była budowana od lipca. Dziś mogę powiedzieć, że już ponad 130 kilometrów zostało tego ogrodzenia zbudowane. I druga linia w postaci płotu w wysokości 2,5 metra – dodawał.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut