Sędziowie Sądu Najwyższego zajmą się sprawą Adama Darskiego aby określić, jak daleko sięga konstytucyjna ochrona wolności wypowiedzi, a gdzie zaczyna się obraza uczuć religijnych.
Sędziowie Sądu Najwyższego zajmą się sprawą Adama Darskiego aby określić, jak daleko sięga konstytucyjna ochrona wolności wypowiedzi, a gdzie zaczyna się obraza uczuć religijnych. Fot. Dominik Sadowski / Agencja Gazeta

Nazywał Biblię kłamliwą księgą, a Kościół zbrodniczą sektą. Czy nie mógł przewidzieć, że w ten sposób urazi wielu katolików? Choć w 2011 roku Adam Darski został uniewinniony, sprawą obrazy przez niego uczuć religijnych zajmą się sędziowie Sądu Najwyższego.

REKLAMA
Trzech Sędziów Sądu Najwyższego w poniedziałek rozpatrzy pytanie prawne, które zadał sędzia Marek Skwarcow z Sądu Okręgowego w Gdańsku. Chodzi o to, aby precyzyjnie ustalić, jak należy rozumieć przepis o obrazie uczuć religijnych – pisze “Gazeta Wyborcza”. Gdański Sąd chce w ten sposób przygotować się do rozpoznania apelacji, jaką w sprawie uniewinniającego Darskiego wyroku złożył prokurator.
"Gazeta Wyborcza"

Nie wchodząc w prawnicze szczegóły, rzecz w tym, czy obrazić kogoś można tylko zamiarem bezpośrednim (chcąc tego, potocznie można powiedzieć, celowo), czy także z tzw. zamiarem ewentualnym. To konstrukcja prawna, którą można streścić tak: nie chciałem, ale mogłem, czyniąc coś, przewidzieć - i godziłem się na to - że skutki będą miały wymiar czynu przestępczego. CZYTAJ WIĘCEJ

Powstaje więc uzasadnione pytanie o to, czy za obrazę uczuć religijnych można karać tylko wtedy, jeśli dana osoba z premedytacją dążyła do obrażenia wyznawców danej religii. Czy Nergal niszcząc Biblię nie powinien był przewidzieć, że takim gestem obrazi katolików? “Gazeta” przypomina w swoim tekście także inne głośne sprawy o podobnym charakterze.
"Gazeta Wyborcza"

Mamy też prawomocny wyrok warszawskiego sądu z czerwca br. skazujący na grzywnę 5 tys. zł za obrazę uczuć religijnych Dorotę Rabczewską, czyli Dodę. Ówczesna partnerka "Nergala" powiedziała w wywiadzie, że autorzy Biblii byli "napruci winem" i "palili jakieś zioła". Obrażeni byli znów Nowak i senator PiS Stanisław Kogut. Doda prowokowała, skandalizowała, zapewniała, że jej "głęboko wierząca babcia nie poczuła się obrażona". CZYTAJ WIĘCEJ


W zapytaniu skierowanym do sędziów SN Skwarców przypomina też głośny proces Doroty Nieznalskiej, której instalacja artystyczna z 2001 r. oburzyła wielu wierzących.
Sędzia z Gdańska porusza też fundamentalną kwestię tego, jak daleko może sięgać konstytucyjna wolność słowa i jak rozumieć należy art. 196 kodeksu karnego, dotyczący obrazy uczuć religijnych i znieważenia przedmiotu czci religijnej. Podkreśla, że z jednej strony pełna wolność artystycznej wypowiedzi może naruszać uczucia religijne wielu osób, jednak z drugiej nadmierna prawna ochrona wolności sumienia i wyznania może łatwo stać się formą cenzury nakładanej na artystów.
Więcej w “Gazecie Wyborczej”.