Influencerki przepraszają za reklamy pewnego specyfiku. Wszystko przez Wardęgę
redakcja naTemat
17 września 2021, 16:51·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 17 września 2021, 16:51
Influencerki często żyją z produktów, które reklamują na swoich platformach społecznościowych. Tym razem Sylwester Wardęga wytknął celebrytkom, że promują "ekskluzywny proszek" do wybielania zębów, który tak naprawdę pochodzi z chińskich platform i można kupić go za grosze. Dziewczyny przepraszają i tłumaczą się ze skandalu.
Reklama.
W jednym z ostatnich filmów, który Sylwester Wardęga zatytułował "Friz oskarża mnie o brak honoru", youtuber skupił się na kontrowersji wynikającej z reklamowania przez znane polskie influencerki pewnego produktu. Był on reklamowany przez celebrytki jako ekskluzywny, a okazał się tanią podróbką z chińskiego marketu.
Poszło o proszek wybielający zęby, który w składzie miał węgiel aktywny szkodliwy dla szkliwa. Reklamowały go Natsu z Team X, Wersow z Ekipy Friza i Julia Kostera. Po nagraniu Wardęgi gwiazdy internetu szybko zaczęły przepraszać za reklamowanie produktu w sieci.
"Chciałabym przeprosić osoby, które w wyniku współprac, których się podjęłam, zostały w jakimś stopniu pokrzywdzone lub oszukane. Chciałabym, żeby te osoby, jeżeli takie są, by się do mnie odezwały. Ja postaram się załatwić tę sprawę tak, żebyście czuli się w porządku i to zrekompensować" – czytamy w oświadczeniu Natsu.
Wardęga skrytykował nie tylko influencerki, ale również agencje, które odzywają się do znanych dziewczyn, aby te promowały ich produkt. "Wiem, jak wyglądają maile z tych firm scammerskich. Tylko j...any idiota, by nie wykluczył, że coś tu jest nie tak. Agencje wiedzą, że to jest scam, a mimo wszystko oddają te współpracę influencerom do reklamowania" – skomentował.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut