Andrzej Duda o szczepieniach i solidarności wobec pandemii
– Czy byliśmy należycie solidarni? Czy ludzkość w walce z wirusem zachowała się tak jak powinna? Czy świadczyliśmy sobie wzajemnie pomoc tak, jak oczekuje od nas podstawowy instynkt moralny człowieka? Mam co do tego poważne wątpliwości – mówił Duda.Czy my, bogata Północ – bo przecież mój kraj, mimo wszystkich codziennych problemów, należy do nielicznego w sumie grona państw zamożnych – okazaliśmy należną solidarność z państwami Południa? Czy mieliśmy równy dostęp do szczepionek i innych środków zapobiegających roznoszeniu się choroby?
Przypominał, że Polska "oddała 6 milionów dawek szczepionek między innymi naszym partnerom z Południa". – Ale czy to było wystarczające, by zniwelować oczywistą różnicę w dostępie do szczepionek, które w jednych krajach były marnowane, a w innych niedostępne? Wydaje mi się, że nasza część ludzkości ma sobie wciąż wiele do zarzucenia – ocenił prezydent.
Andrzej Duda w ONZ o Ukrainie i Białorusi
Duda ubolewał, że wobec pandemii świat zapomniał o wielu innych problemach, m.in. o rosyjskiej inwazji na Ukrainie. Przypominał, że "jedno państwo zagarnęło terytorium drugiego państwa" i podkreślał, że w tym konflikcie zginęło już ponad 13 tys. osób.Jaka była reakcja bogatej Północy na ten dramat walczącego o niepodległość narodu Ukrainy? Była nią budowa wielkiego gazociągu Nord Stream 2, którym rosyjski gaz popłynie do Europy Zachodniej przynosząc kolejne miliardy agresorowi i kompletna bezradność, a wręcz obojętność wobec faktu, że Ukraina od tego momentu jest w jeszcze większym niebezpieczeństwie.
Duda mówił też o problemie na polsko-białoruskiej granicy i działaniach reżimu Alaksandra Łukaszenki. Podkreślał, że władze w Mińsku od dłuższego czasu sprowadzając migrantów z Bliskiego Wschodu próbują wywołać "sztuczny kryzys humanitarny". Mówił, że migranci "traktowani są przez reżim jak pionki w politycznej rozgrywce, obrażana jest ich godność i elementarne prawa".
Bez spotkania Andrzeja Dudy z Joe Bidenem
W trakcie wizyty polskiego prezydenta w Nowym Jorku nie dojdzie do spotkania z prezydentem USA. Minister z kancelarii Andrzeja Dudy, Jakub Kumoch tłumaczył, że strona amerykańska już wcześniej oznajmiła, iż Joe Biden nie planuje spotkań dwustronnych w kuluarach szczytu.– Prezydent Joe Biden zawsze jest mile widziany w naszym kraju, (...) ale zależy nam na tym, by najpierw nastąpiła pewna refleksja na temat tego, co się stało w związku z Nord Stream 2 i w sprawie stosunków z Europą Środkowo-Wschodnią – wyjaśniał minister Kumoch.