Jest reakcja Brukseli na kolejną, piątą już śmierć migranta na polsko-białoruskiej granicy. – Polska musi wypełniać swoje obowiązki w zakresie zarządzania granicami, ale bez narażania życia ludzkiego i odmawiania ludziom niezbędnej opieki – oświadczył rzecznik Komisji Europejskiej cytowany przez agencję Reutera.
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
Jak poinformowano, przyczyną śmierci był najpewniej zawał serca. Wiadomo, że zmarły był obywatelem Iraku. Inny z zatrzymanych trafił do szpitala w związku z zakażeniem koronawirusem.
To już piąty przypadek śmierci na granicy od czasu, gdy w związku z napływem migrantów w rejonie tym wprowadzono stan wyjątkowy. W sobotę lasach w pobliżu miejscowości Giby Straż Graniczna odnalazła zwłoki mężczyzny z Iraku, który zmarł z wychłodzenia. W niedzielę znaleziono zwłoki kolejnych trzech osób. Dochodzenie w sprawie śmierci prowadzi Prokuratura Okręgowa w Suwałkach.
Zaniepokojenie sytuacją na polsko-białoruskiej granicy wyraziła Bruksela. – Wzywamy władze państw członkowskich UE do umożliwienia ludziom na granicy otrzymania niezbędnej pomocy i opieki – zaapelował rzecznik Komisji Europejskiej cytowany przez agencję Reutera.
Rzecznik KE oficjalnie zaproponował, by Polska dopuściła do białoruskiej granicy agentów Frontexu, unijnej służby specjalizującej się w ochronie granic. Reuters przypomina, że Polska nie zwróciła się o pomoc do Frontexu, chociaż agencja pomaga na Litwie i Łotwie, które również graniczą z Białorusią.
Agencja dodaje, że "czołowa urzędniczka UE ds. migracji, Ylva Johnasson, chciała w piątek omówić z Warszawą pomoc finansową i inną, jaką może zapewnić blok, w tym rozmieszczenie agencji Frontex i wizytę ekspertów UE w strefie przygranicznej". Polskie MSWiA odpowiedziało jedynie, że nie planuje na piątek takich rozmów.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut
Zdajemy sobie sprawę, że polskie władze mają do czynienia z trudną sytuacją. Sytuacja ta wynika z próby wykorzystania ludzi dla celów politycznych. Polska musi wypełniać swoje obowiązki w zakresie zarządzania granicami, ale bez narażania życia ludzkiego i odmawiania ludziom niezbędnej opieki. (...)
Dobrym pomysłem byłoby, aby nasza wspólna granica była chroniona przy użyciu naszych wspólnych zasobów, a mianowicie tych dostarczonych przez agencję Frontex.