
Reklama.
Zaraz po samobójstwie Andrzeja Leppera pojawiło się wiele teorii spiskowych. Sugerowano, że powodem jego śmierci są informacje, które były wicepremier miał posiadać. Dlatego też wiele spodziewano się po śledztwie prowadzonym przez warszawską Prokuraturę Okręgową. Ta zdecydowała dziś jednak o umorzeniu postępowania.
W wydanym przez rzecznika oświadczeniu czytamy opis czynności jakie przeprowadzono w sprawie. To miedzy innymi ekspertyzy biologiczne, fizykochemiczne oraz psychologiczne. Przesłuchano też współpracowników byłego lidera Samoobrony oraz jego rodzinę. Po ponad roku prac prokuratura ocenia, że nie można stwierdzić udziału osób trzecich.
Oświadczenie Prokuratury Okręgowej w Warszawie
Z zebranego w toku śledztwa materiału dowodowego wynika jednoznacznie, że śmierć Andrzeja Leppera nie była spowodowana działaniem osób trzecich. Nie stwierdzono, aby ktokolwiek w jakikolwiek sposób nakłaniał pokrzywdzonego do targnięcia się na własne życie, czy też udzielił ww. pomocy w celu doprowadzenia go do samobójstwa. CZYTAJ WIĘCEJ
Czytaj też: Po śmierci członka załogi Jaka-40 mnożą się wątpliwości. To nie jedyne owiane tajemnicą samobójstwo w III RP
Jednak postanowienie nie jest prawomocne i rodzina Andrzeja Leppera może odwołać się od decyzji prokuratury.